Od 1 lipca br. duże przedsiębiorstwa mają obowiązek przekazywania ksiąg podatkowych i dowodów księgowych organom podatkowym w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego. 1 stycznia 2017 r. obowiązek ten obejmie również małe i średnie przedsiębiorstwa, czyli w sumie 140 tys. podmiotów.

JPK zawiera dane pobierane z systemów informatycznych firmy o operacjach gospodarczych. W jego zakres wchodzi siedem szczegółowo opisanych struktur, obejmujących księgi rachunkowe, podatkową księgę przychodów i rozchodów, ewidencję przychodów, ewidencję zakupu i sprzedaży VAT, faktury VAT, wyciągi bankowe i dokumenty związane z obrotem magazynowym.

W tej chwili podatnicy mają obowiązek składania tylko rejestrów VAT. Z czasem na żądanie organów konieczne będzie przekazywanie również magazynów, kont bankowych, księgi przychodów i rozchodów.

Według ekspertów, wprowadzenie JPK z bardzo krótkim vacatio legis było niespodziewane dla podatników, przez co wiele przedsiębiorstw napotkało trudności w dostosowaniu się do przepisów. Ministerstwo bardzo późno udostępniło aplikację do składania pliku, a bramka internetowa służąca do jego przekazywania często nie akceptowała pliku generowanego przez podatnika. Wymogi dotyczące struktur JPK zostały natomiast opublikowane dopiero w marcu.

Trudności, jakie duże przedsiębiorstwa napotkały przy wdrażaniu nowych przepisów, mogą jednak sprawić, że małym i średnim firmom łatwiej będzie się do nich dostosować. Przede wszystkim mogły one przygotowywać się do zmian już od czerwca. Mimo to, mniejsze przedsiębiorstwa, które na ogół dysponują mniejszymi środkami, bardziej odczują konsekwencje nowych regulacji. Przygotowanie się do nich będzie wymagało nakładów finansowych, związanych z koniecznością dostosowania programów księgowych. Koszt ten zależeć będzie od rodzaju oprogramowania oraz warunków ustalonych z dostawcą.